Temat komarów, w ostatnim czasie, stał się w naszym regionie kwestią dość palącą, a właściwie… gryzącą. Chmary natarczywych owadów skutecznie krzyżują plany spędzania czasu w plenerze, atakujący bez litości krwiopijcy nie pozwalają nawet na chwilę relaksu na tarasie. Na rynku pojawiło się całe mnóstwo akcesoriów odstraszających: na skórę, na ubranie, do postawienia na stole, do spryskania roślin (krzewów). Co jeszcze możemy zrobić, by nasz ogród przestał być przestrzenią atrakcyjną dla komarów? Owady te nie lubią zapachu cytrusowego. Ich awersję można zatem wykorzystać, by dać im do zrozumienia, że na stołówkę nie tędy droga 😉 Rośliny o cytrynowym aromacie są w dodatku bardzo atrakcyjne wizualnie, a ich aromat działa na ludzi zupełnie inaczej, niż na komary.

CYTRYNOWY ZAWRÓT GŁOWY

Zapach cytrynowy działa odświeżająco i przyjemnie odpręża. Kojarzy się z latem, wakacjami, ogrodem śródziemnomorskim. Za ten aromat odpowiedzialne są zawarte w liściach olejki eteryczne: np. cytral i olejek cytronelowy. Olejki te uwalniają się przy potrząsaniu lub pocieraniu liści. Dotykajmy zatem roślin, których nuta zapachowa kojarzy się z cytryną. Są to jednocześnie doskonałe rośliny ozdobne, które można sadzić na rabatach, skalniakach, na obrzeżach ścieżek i w tarasowych skrzynkach czy donicach. Ze względu na przyjemny dla nas zapach i właściwości odstraszające komary, warto sadzić je obficie w strefie rekreacyjnej, blisko domu, pod oknami. 

Efektowna trawa cytrynowa to roślina pochodząca z Azji południowo-wschodniej, stanowiąca ważny element tamtejszej kuchni. Lubi dużo ciepła i słońca, a stanowisko na którym rośnie powinno być osłonięte od wiatru. Jeśli uprawiamy ją w pojemnikach, można je na zimę zabierać do domu. 

Pelargonie od lat są ozdobą naszych balkonów i tarasów, ze względy na piękne kwiaty. Ale wśród nich znajdziemy również gatunki o mocno pachnących liściach, np. tzw. Anginkę, którą nasze babcie leczyły zapalenie ucha lub katar. Pamiętacie jak intensywnie cytrynowy aromat daje się wyczuć po roztarciu jej liści? Dla komarów to jak drapanie paznokciami po tablicy 🙂

Jest taka odmiana aksamitki wąskolistnej, która nazywa się Lemon Gem – jej jadalne liście pachną i smakują jak skórka cytrynowa. 

Cytrynową woń wydziela także zimozielona krzewinka – tymianek cytrynowy. Pachną zarówno jego liście, jak i drobne kwiaty. Odstrasza komary, ale wabi zapylacze (pszczoły), a w dodatku jest bardzo łatwy w uprawie i dobrze zimuje. 

Warta uwagi jest także mięta cytrynowa, znana już od 1800 roku. Ta mrozoodporna bylina dorasta do kilkudziesięciu centymetrów wysokości i jest bardzo łatwa w uprawie, zarówno w miejscu słonecznym jak i zacienionym. 

Im więcej w ogrodzie akcentów cytrynowych, tym większe prawdopodobieństwo, ze komary będą go omijać.